Nim zdecydujemy się na rozwód zadajmy sobie szczere pytanie, czy w naszym małżeństwie nastąpił zupełny i trwały rozpad trzech kluczowych dla istnienia związku małżeńskiego więzi:
- uczuciowej,
- fizycznej,
- i gospodarczej.
Musimy to wiedzieć, ponieważ na sprawie rozwodowej zawsze, ale to zawsze, sąd o te trzy sfery życia pyta.
Pierwsza fundamentalna kwestia, to czy kocham męża lub żonę? Czy łączące nas niegdyś uczucie wygasło, czy nie ma szans na wznowienie tego uczucia?
Po drugie, kiedy ustało pożycie fizyczne małżonków? Pytanie to wydaje się zbyt intymne, aby odpowiadać na nie przed sądem, ale zgodnie z polskim prawem, podczas sprawy rozwodowej musi paść i na pewno będą te kwestie rozstrzygane przed sądem.
Po trzecie, czy strony prowadzą wspólnie gospodarstwo domowe, czy mają wspólne rachunki bankowe, czy robią wspólnie zakupy i wspólnie decydują o finansach.
Jeżeli ustaliliśmy, że trzy wyżej opisane więzi nie istnieją, to pozostaje kwestia dotycząca wspólnych małoletnich dzieci – jeżeli strony takie dzieci mają. Czy w związku z rozwodem nie ucierpi ich dobro?
Po takim wewnętrznym przygotowaniu i odpowiedzi na w/w pytania możemy zając się wymogami formalnymi pozwu rozwodowego, tzn. musimy przygotować dokumenty w postaci odpisów aktów stanu cywilnego – skrócony odpis aktu ślubu, skrócone odpisy aktów urodzenia wspólnych małoletnich dzieci stron.
Tak przygotowani możemy przystąpić do sporządzenia pozwu o rozwód.